Wczoraj prześledziłem początki mojego gamingu, dzisiaj zgodnie z zapowiedzią wkraczamy w erę PC.
Do dziś pamiętam setup pierwszego komputera, który ozdobił moje biurko. Był to potężny procesor 286 (na ilu Mhz to niestety już nie pamiętam), karta graficzna Hercules Monochrome, 648kb pamięci RAM i całe 2MB na dysku twardym. To wszystko podrasowane symfonicznym brzmieniem PC Speakera ;)
PC prezentował się niezwykle dostojnie:
Ten mocarny zestaw bez problemu uciągał takie ówczesne hity jak Prince of Persia w SVGA, Test Drive 1 i 2 czy Operation Wolf. Jednak z czarnobiałych czasów 286 (i malutkiego monitora z obowiązkowym filtrem, bez którego ślepło się w 15 minut) zdecydowanie najwięcej czasu zabrało SimCity (już widzę Wasz uśmiech na twarzach). Legendarny city-sim, którego kolejne części wydawane są do tej pory. Czy zbliżający się wielkimi krokami reboot serii wciągnie jak pierwsza część? Trzymamy kciuki.
Następny krok w mojej ewolucji gracza wspominam najcieplej. Z monochromatycznych przygód okraszonych wesołym pikaniem PC Speakera zostałem przeniesiony w świat kipiący kolorem i 16-bitowym dźwiękiem Sound Blastera. Przyznam, że przez wspomniane we wcześniejszym poście 23 lata grania nie doznałem takiego opadu szczęki jak przy tej zmianie. Pierwszą grą był (chciałem napisać po raz kolejny legendarne, ale jak się tak zastanowić to prawie każdy tytuł z tamtych czasów jest legendarny ;)) pierwszy RTS - Dune 2. Harkonenni, Atrydzi, Ordosi... na uczestniczeniu w ich zmaganiach mijały jedne z najlepiej spędzonych godzin przy PC. A przecież pojawiały się kolejne perełki. Zapewne mówią wam coś takie tytuły jak Civilization, Colonization, Age of Empires, UFO (czy też X-COM), Warcraft? Wasz uśmiech po raz kolejny stanowi odpowiedź.
Wymienione tytuły zna każdy, dlatego postanowiłem przytoczyć kilka mniej znanych gier, które nie są wymieniane jednym tchem obok tych powyżej, a które napewno zasłużyły, by o nich pamiętać.
1. Rise of the Triad - FPS od Apogee (czyli 3DRealms - twórcy Księcia Nukem 3D), trochę Wolfensteina, trochę Dooma i mieliśmy naprawdę ciekawą strzelaninę, według mnie mocno niedocenioną.
Więcej o ROTT - http://en.wikipedia.org/wiki/Rise_of_the_Triad
2. The Dig - to jedna z tych gier, przy których zrobiłem WOW widząc ją pierwszy raz. Jest to point -n-clickowa przygodówka od mistrzów tego gatunku, LucasArts. Urzekała nie tylko grafiką ale przede wszystkim dźwiękiem. Wszystkie kwestie postaci były voice-overowane a tłem była muzyka grana przez orkiestrę. To wszystko podlane znakomitymi renderowanymy cut-scenkami. Czy wspominałem o świetnej fabule pełnej tajemnic?
Więcej o The Dig - http://en.wikipedia.org/wiki/The_Dig
3. One Must Fall 2097 - tutaj nie napiszę nic tylko zaproszę pod http://www.omf2097.com
Dla narobienia smaku - jeśli ktoś chciał mordobicie ala Mortal Kombat tylko że z gigantycznymi robotami, to odpowiedź kryje się pod linkiem ;)
4. Shadow Warrior - powstały na fali popularności Księcia FPS o ninja Lo Wangu, który ociekał nie tylko posoką ale i znakomitym humorem. Śmiem twierdzić, że był fajniejszy od Duke Nukem 3D.
Więcej od Shadow Warrior - http://en.wikipedia.org/wiki/Shadow_warrior
5. Wacky Wheels - na koniec perełka. Myślę, że najmniej znana z tych tu wymienionych, niestety. Jako, że w tamtych czasach nie każdy delektował się Nintendo, Apogee postanowiło zrobić grę w stylu Mario Kart na PC. A jako, że było to właśnie Apogee, to wyszła im gra lepsza od oryginału. Wyścigi zwierzaków upchniętych w małych kartach, ładujących do siebie z mnóstwa różnego rodzaju power-upów dostarczały ogromnych pokładów zabawy. Najlepsze w WW było to, że mogłeś grać w split-screenie co potęgowało frajdę.
Więcej o WW - http://en.wikipedia.org/wiki/Wacky_wheels
I to tyle w tym odcinku. Jak zwykle zapraszam do komentowania i dzielenia się własnymi wspomnieniami z tamtego okresu. Jakie gry Wy byście tu mieścili?
Na koniec jak zwykle bonus dla wytrwałych - setki gier z lat 80 i 90. Legalnie i za darmo - http://www.myabandonware.com/
Have Fun!
dzieki za linka do omf. Genialna gierka. Generalnie zauwazylem, ze wychowywalismy sie na tych samych tytulach. interesting jak rozjechaly sie nasze gusta.. :)
OdpowiedzUsuńa teraz maly rewanżyk:
http://play-dune.com
boogie
SimCity to ja już na Atari ST grałem :D
OdpowiedzUsuń